czwartek, 27 marca 2014

Avon foot works, sorbet z papai


Temat pielęgnacji stóp pojawił się już na moim blogu. Czas na kolejny element układanki czyli chłodzący spray do stóp. Już niedługo pojawią się upały i z ogromną przyjemnością zamienimy botki na sandałki. 
Kosmetyk, o którym dzisiaj mowa, może niekoniecznie ma zastosowanie pielęgnacyjne, ale bez wątpienia pozostawia uczucie odświeżonej skóry stóp.


Spray jest zawarty w niewielkim pojemniczku, który bez problemu zmieści się w większości torebek. Jego zapach jest bardzo przyjemny, niezbyt ciężki co latem się chwali. Wystarczy jedno psiknięcie na stopę żeby poczuć chłodzące orzeźwienie. Sprawia to, że spray jest bardzo wydajny. Do tego dochodzi niska cena (ok 7zł). Mogłoby się wydawać, że to zupełnie zbędny wydatek, ale zapewniam Was, że takie odświeżenie w wielu sytuacjach jest bezcenne :).




Wiem, wiem, że niektóre z Was jeszcze nie pożegnały się z zimą, ale mnie już tak tęskno do lata, że przejawia się to w moich postach :). Niedługo zaprezentuję Wam makijaż jaki wykonałam na konkurs :).

Używacie sprayów chłodzących czy uważacie je za zbędne? 



8 komentarzy:

  1. Jeszcze nigdy nie miałam takie spray'u ale kurcze! Bardzo mnie nim zainteresowałaś. 7 złotych to nie dużo, a skoro daje przyjemne uczucie chłodu to co można chcieć bardziej? ;)
    Jak będę miała okazję to go zamówię. To byłby mój pierwszy produkt z Avonu. Nie przepadam jakoś za tą firmą specjalnie.
    Ale na ten spray chyba muszę się skusić :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam nie używałam ale zachęciłaś mnie jak nic :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam jeszcze tego sprayu, ale chyba się skuszę na niego ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sam zapach - papaja - kusi do zakupienia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. też planuję sobie kupić taki spray na lato, a makijażu nie mogę się doczekać ☺

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj kusisz z tym sprayem,a nie mam:)a cena naprawdę fajna,niedługo będzie u mnie:)))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie używam kosmetyków tego typu. W ogóle w ramach możliwości kosmetyki z Avonu omijam szerokim łukiem :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :-)