poniedziałek, 17 marca 2014

Eveline Extra Soft Bio, serum regenerujące do ust


Niedawno recenzowałam Wam pomadkę ochronną, której recenzję możecie przeczytać TUTAJ. Teraz przyszła pora na jej następcę, którym jest serum regenerujące do ust marki Eveline. Jego zakup był zupełnie spontaniczny - różowe opakowanie, niska cena (niecałe 7 zł), krzyżyk sugerujący odżywcze działanie. Czy to serum okazało się godnym następcą? Niestety nie.



Serum jest w formie pomadki, ma przyjemny zapach (gumy balonowej?). Dość dobrze spełnia swoją funkcję, ponieważ po tygodniu użytkowania usta faktycznie były zregenerowane ( producent zaleca 7-dniową kurację). No i na tym jego zalety się kończą. Niestety w parze z przyjemnym zapachem nie idzie takowy smak. Na początku myślałam, że nieprzyjemny smak w ustach jest spowodowany antybiotykiem, który przyjmowałam, ale szybko się zorientowałam, że to 'zasługa' pomadki. Ma gorzki posmak, który jest dość uciążliwy. Kolejną wadą jest opakowanie - jest mało wytrzymałe, uszkodziło się sama nie wiem kiedy. Jakby tego było mało, po jakimś tygodniu stosowania pomadka się ułamała i zrobiła bardzo miękka co skutecznie utrudnia jej używanie. Zostawia również na ustach perłowy odcień, ale to moje niedopatrzenie, przyznaję. 




Mimo, że serum spełnia swoją funkcję, nie kupię go ponownie przez szereg wad, które utrudniają jego używanie.


6 komentarzy:

  1. Mnie się chyba akurat jej odcień podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. dobrze wiedzieć, co dobre a co nie :) dlatego lubię takie posty;)
    zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używałam. Szkoda, że się nie sprawdziło. Ja smaruję usta pomadkami Alverde, ale kusi mnie masełko Burts Bees :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :-)